Uwielbiam fotografować miłość. Kiedy Ewa i Kamil zamówili u mnie sesję miłosną bardzo się ucieszyłam. Oboje związani ze sportem, ona niezwykle piękna i miła, on zapatrzony z nią jak w obrazek.
Każde zdjęcie emanowało czułością i pożądaniem. Było też sporo uśmiechu i ciepłych słów. To, jak się dotykali i na siebie patrzyli sprawiło, że zdjęcia „robiły się same”, a ja stałam się niezauważalna.
Nie tylko Ewa i Kamil, ale również i ja świetnie się tego dnia bawiliśmy. I wiecie co? Jestem pewna, że będą wspominać tą sesję z uśmiechem.